Żniwa 2024. Jak idą zbiory?
Żniwa trwają w najlepsze. Niestety w tym roku rolnicy zmagają się z wieloma wyzwaniami. Na przebieg żniw wpływają m.in. ekstremalne warunki pogodowe. Sytuacja na polskich polach jest wyjątkowa i pełna kontrastów: z jednej strony upały przyspieszyły wegetację roślin, z drugiej burze i ulewy zwiększają wilgotność na polu oraz tworzą zastoiska wody, przez co opóźniają wyjazd w pole. A jak z plonami? Żniwa 2024 – jak wygląda aktualna sytuacja?
Przyspieszenie wegetacji – dane IZP
Izba Żbożowo-Paszowa, czyli organizacja branżowa zrzeszająca ok. 70 firm działających m.in. na rynku zbóż i rynku produkcji pasz, poinformowała, że upały przyspieszyły wegetację roślin nawet o 3 tygodnie. Takie tempo rozwoju roślin skutkowało wcześniejszym rozpoczęciem żniw. Najbardziej zaawansowane zbiory są na południowym zachodzie Polski. Z tego względu „małe żniwa” (czyli zbiory jęczmienia ozimego i rzepaku) są już w większości regionów na ukończeniu.
Żniwa 2024 – zbiory wstrzymane przez burze?
W ostatnim czasie przez niemalże cały kraj przetaczała się fala burz i gwałtownych opadów deszczu a czasem także gradu. Takie warunki dewastowały plantacje, powodowały lokalne podtopienia upraw oraz tworzyły zastoiska wodne. Gdy jest zbyt wilgotno, to nie można wjechać w łan, żniwa są więc przerywane. Wielu rolników jest zmuszonych czekać, aż ich uprawy wyschną.
Żniwa 2024 – jak wyglądają plony?
Pomimo niekorzystnych warunków w wielu regionach, mamy coraz więcej danych na temat tegorocznych zbiorów. W województwie opolskim zebrano średnio 52 dt/ha jęczmienia ozimego. To dane po zbiorach z 97% całkowitego areału, więc niewiele już się zmienią. Jak to wygląda w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym? Otóż wtedy średnie plony jęczmienia ozimego w woj. opolskim wyniosły 66 dt/ha. Widać więc spory spadek.
Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku rzepaku: średnie plony wyniosły 28 dt/ha (dane po zbiorach z 78% całkowitej powierzchni upraw), a więc tylko nieco mniej niż w zeszłym sezonie, kiedy to średnie zbiory ukształtowały się na poziomie 30 dt/ha. Izba Zbożowo-Paszowa podkreśla, że rzepak ma wysoką zawartość oleju. Jednak trzeba zaznaczyć, że ze skupów docierają niejednoznaczne sygnały: raz mówi się o wysokim zaolejeniu (powyżej 42%), innym razem surowiec ma zawartość oleju poniżej 40%.
Gorsze zbiory pszenicy
Na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie rozpoczęły się również zbiory pszenicy. Docierające od rolników sygnały wskazują, że plony będą gorsze niż przed rokiem o ok. 10%. Jest to spowodowane przede wszystkim suszą. Dlatego największy spadek dotyczy gospodarstw na słabych stanowiskach, ponieważ są one bardziej narażone na deficyty wody. Chociaż wynik zbiorów w pszenicy jest lepszy niż w jęczmieniu, to wciąż mu daleko do zadowalającego. A niskiego plonowania nie rekompensują wcale wyższe ceny, które stabilizują się na stosunkowo niskim poziomie. Wskazuje się jednak na to, że choć plony są niższe, to za to mają wysoką zawartość białka.
Żniwa 2024 – jakie ceny zbóż?
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi publikuje cotygodniowe notowania cen na rynku zbóż w biuletynach Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej. Według notowania za okres 01-07.07.2024 średnie ceny zakupu ziarna w przedsiębiorstwach dokonujących zakupu zbóż w dniu 07.07.2024 przedstawiały się następująco (zł/tona):
- Pszenica konsumpcyjna 943
- Pszenica paszowa 883
- Żyto konsumpcyjne 616
- Żyto paszowe 707
- Jęczmień konsumpcyjny 643
- Jęczmień paszowy 686
- Jęczmień browarniany 838
- Kukurydza paszowa 882
- Pszenżyto 739
Warto dodać, że polskie zboże nadal jest popularne za granicą, o czym świadczą dane na temat eksportu.
Żniwa 2024 pod znakiem wyzwań
Rok 2024 jest rokiem pełnym wyzwań dla polskiego rolnictwa. Upały przyspieszyły wegetację roślin, zmuszając rolników do wcześniejszych żniw, jednak burze i ulewy zwiększyły wilgotność plantacji, co opóźniło wyjazd na pola w wielu regionach kraju. Mimo tych trudności rolnicy starają się maksymalnie wykorzystać każdą pogodową przerwę, aby zebrać jak najwięcej ziarna.