Zioła są nieodzownym elementem większości potraw. Świeże i aromatyczne urozmaicają kuchnię, a do tego często mają wiele właściwości zdrowotnych. Najlepsze są te wyhodowane własnoręcznie. A jest to łatwe, ponieważ większość gatunków nie ma dużych wymagań. Jak uprawiać zioła w domu? Czy w uprawie ziół sprawdzą się kwasy humusowe?
Zanim zaczniesz uprawę, musisz wybrać gatunki, które zamierzasz hodować. Ograniczają Cię praktycznie tylko Twoje preferencje, gdyż zdecydowaną większość ziół możesz z łatwością uprawiać w warunkach domowych. Słoneczny parapet i podlewanie jest wszystkim, czego potrzebują do szczęścia.
Zatem które zioła wybrać? Ze względu na łatwość w uprawie oraz szerokie zastosowania kulinarne polecamy m.in. bazylię, tymianek, oregano, miętę, lubczyk i pietruszkę. Zwłaszcza bazylia i tymianek zyskują ostatnio na popularności. Są to zioła charakterystyczne dla kuchni włoskiej, dodadzą więc Twoim kulinarnym dziełom nieco południowoeuropejskiego aromatu.
Zioła nie należą do szczególnie wymagających roślin i ich uprawa jest raczej łatwa. Nie oznacza to, że wystarczy je wysiać i można o nich zapomnieć, a po jakimś czasie cieszyć się aromatycznymi zbiorami. Wciąż trzeba pamiętać o kilku sprawach.
Ważna jest lokalizacja uprawy. Zdecydowana większość roślin wymaga do wzrostu słońca. Nie inaczej jest z ziołami, zwłaszcza z tymi o południowym pochodzeniu, jak bazylia. Dlatego w uprawie ziół ważna jest lokalizacja. Wygodnie jest hodować zioła na parapecie w kuchni – wtedy świeże listki masz od razu pod ręką. Jeśli jednak Twoja kuchnia pozbawiona jest słonecznych parapetów, to nie masz wyboru i powinieneś przenieść uprawę do innego pomieszczenia. Takiego, gdzie okna wychodzą na wschód lub zachód, a parapet jest skąpany w promieniach słonecznych.
Z drugiej strony zbyt mocne, południowe słońce także może wyrządzić szkody, jeśli uprawiasz delikatniejsze gatunki, takie jak mięta. Musisz więc poznać wymagania uprawianych ziół i dostosować lokalizację tak, aby czuły się doskonale. Przy okazji wyboru miejsca uprawy pamiętaj także, że sąsiedztwo grzejników wysuszy powietrze i przyspieszy wysychanie gleby.
Pielęgnacja ziół to proste zadanie i z pewnością sobie poradzisz. Zasady są zdroworozsądkowe. Rośliny trzeba podlewać i choć nie jest to trudne, to trzeba znaleźć złoty środek. Większość gatunków wymaga bowiem wilgotnej gleby, a jednocześnie ich korzenie mogą łatwo ulec zgniliźnie w przypadku nadmiernego podlewania. Doniczki powinny mieć dobrą warstwę drenażową, która umożliwi wodzie swobodne spływanie. Tak jak przy okazji wybierania lokalizacji, tak i teraz musisz poznać dokładnie wymagania uprawianych gatunków. Np. południowe zioła nie potrzebują tak częstego podlewania, jak gatunki rodzime.
Kwasy humusowe to naturalne substancje, które mają pozytywny wpływ na właściwości gleby. Poprawiają jej strukturę, aktywizują pożyteczne mikroorganizmy oraz stymulują wzrost systemów korzeniowych roślin. W efekcie poprawiają potencjał plonotwórczy upraw. Mają wszechstronne zastosowanie i z powodzeniem aplikuje się je w rolnictwie, sadownictwie czy ogrodnictwie.
A jak sprawdzą się w uprawie ziół? Zioła nie mają tak wysokich wymagań pokarmowych, jak np. popularne w polskich ogrodach pomidory. Nawożenie jest zbędne. Kwasy humusowe to jednak nie nawóz i nie dostarczają bezpośrednio składników pokarmowych roślinom. Niemniej jednak mają szereg pozytywnych właściwości i wpływają zarówno na glebę, jak i na samą roślinę, wzmacniając jej korzenie oraz zwiększając produkcję chlorofilu. A poza tym są całkowicie ekologiczne i nie wpłyną negatywnie na wartości zdrowotne czy smak ziół.
Pragniesz świeżych, zdrowych, aromatycznych i smacznych ziół? Wykorzystaj kwas humusowy w uprawie i ciesz się doskonałymi roślinami!