Susza rolnicza 2023. Jak sobie poradzić?
Po raz kolejny przyszło nam pisać o suszy. Jest to zjawisko, które od 2014 roku regularnie nawiedza Polskę. Nie inaczej jest teraz, gdy susza rolnicza ponownie dotyka uprawy w całej Polsce. Jak sobie radzić z tym zjawiskiem? Czy jest sposób, aby zabezpieczyć plony? Które uprawy są najbardziej narażone?
Susza rolnicza – co to takiego?
Specjaliści wyróżniają 4 rodzaje suszy: atmosferyczną, rolniczą, hydrologiczną oraz hydrogeologiczną. Z suszą rolniczą bezpośrednio związany jest specjalny wskaźnik, tzw. klimatyczny bilans wodny (KBW). Do określenia KBW wykorzystuje się zebrane dane meteorologiczne. Dzięki nim można wyznaczyć uwilgotnienie środowiska definiowane jako różnica między opadami a stratami wody z powodu parowania (ewapotranspiracji). Gdy wskaźniki KBW są mniejsze niż wartości krytyczne – wtedy mamy do czynienia z suszą rolniczą. Ale jak wyznacza się ową wartość krytyczną? Jest ona obliczona dla poszczególnych rodzajów upraw, ponieważ różne gatunki roślin mają odmienne zapotrzebowanie na wodę, uzależnione dodatkowo od fazy rozwoju, w której znajdują się rośliny.
Susza rolnicza 2023 – dane IUNG
Jak wynika z raportów Instytutu Nawożenia i Gleboznawstwa PIB w okresie od 11 kwietnia do 10 czerwca 2023 średnia wartość KBW wynosiła -110 mm. W stosunku do poprzedniego okresu raportowania wartość KBW uległa zmniejszeniu, co oznacza większe deficyty wody. „Największe niedobory wody notowano na terenach: Pojezierzy Mazurskiego i Pomorskiego oraz na Kujawach – od -180 do -209 mm” – możemy przeczytać na stronie IUNG. Susza rolnicza wystąpiła na terenie aż 14 województw i dotyczyła upraw:
- Zbóż jarych,
- Zbóż ozimych,
- Truskawek,
- Krzewów owocowych,
- Drzew owocowych
Sytuacja na początku lata
Początek lipca nie przyniósł żadnej poprawy, a wręcz przeciwnie – problemy z zaopatrzeniem w wodę narastają. Już 180 stacji hydrologicznych w Polsce alarmuje o suszy – a lato dopiero się zaczęło! Obszary najbardziej dotknięte deficytami to północ oraz centrum kraju.
Nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała się poprawić. Susza rozprzestrzenia się nieubłaganie, a sporadyczne opady deszczu nie są w stanie znacząco zmienić sytuacji hydrologicznej. To dlatego, że aby wyeliminować suszę rolniczą, niezbędne są długotrwałe opady, a jedyne, na co możemy aktualnie liczyć, to pojedyncze intensywne opady, krótkotrwałe ulewy, burze i deszcze nawalne.
Prognozy na najbliższe dni nie napawają optymizmem. Zapowiadane są upały, a to oznacza zwiększone parowanie wody. Intensywne burze nie pomogą w zredukowaniu deficytów wody.
Pomoc suszowa 2023
Ponieważ dotkliwe susze niszczą uprawy i ograniczają plony, to rolnicy mają możliwość otrzymania pomocy suszowej. Aby ją dostać, rolnicy będą musieli złożyć wniosek za pośrednictwem aplikacji „zgłoś szkodę rolniczą”. Straty oszacują także specjalne komisje, choć w momencie pisania tego artykułu nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała ich praca. Wiadomo natomiast, że podstawowym narzędziem do szacowania szkód pozostaje aplikacja. Oznacza to, że złożenie wniosku o oszacowanie strat przez komisję nie jest wystarczające do otrzymania pomocy – niezbędne jest także złożenie go przez aplikację.
Jak walczyć z suszą?
Susza oznacza deficyt wody, a więc aby ograniczyć jej wpływ na uprawy, należy zadbać o to, żeby gleba zatrzymywała więcej wody. Oczywiście łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Są jednak pewne metody, które pozwalają poprawić strukturę fizyczną gleby, a dzięki temu zatrzymać więcej wilgoci w strefie korzeniowej roślin. Pomagają w tym kwasy humusowe i preparat FLORAHUMUS.
FLORAHUMUS pozytywnie wpływa na retencję wody, zwłaszcza w glebach o wysokiej kulturze rolnej. Po zastosowaniu preparatu w zalecanej dawce można spodziewać się zmniejszenia czasu filtracji wody w glebie, co sprzyja pozostawaniu jej w strefie korzenienia się roślin przez dłuższy czas.
FLORAHUMUS sprawdza się zarówno w uprawach rolniczych, jak i w ogrodach. Ważna jest także oszczędność. Na mniejszą skalę każdy z nas może bardziej racjonalnie gospodarować wodą. W suchych okresach do podlewania trawnika i ogrodów warto wykorzystywać deszczówkę.