PL EN DE ES FR RU HR

Uprawa bezorkowa – czy warto?

Uprawa bezorkowa i kwasy humusowe

Uprawa bezorkowa – czy warto?

Uprawa bezorkowa (nazywana także uprawą uproszczoną) staje się coraz popularniejsza. Co takiego widzą w niej rolnicy? Jakie są zalety uprawy bezorkowej?

Czym jest uprawa bezorkowa?

Rolnictwo od zarania dziejów przechodzi zmiany. Dziś, gdy myślimy o uprawie roli, niemal natychmiast przed oczami staje nam obraz przemierzającego pole ciągnika z pługiem, który odwraca i miesza glebę. Orka napowietrza i ogrzewa glebę, a także miesza resztki pożniwne, obornik czy chwasty. Jednak w ostatnich latach coraz więcej rolników skłania się ku alternatywie – uprawie bezorkowej.

Uprawa bezorkowa polega na rezygnacji z orki i minimalizacji ingerencji w glebę. Nazywa się ją także uprawą uproszczoną (lub zredukowaną), ponieważ znacznie zmniejsza liczbę zabiegów uprawowych (w porównaniu do konwencjonalnego rolnictwa). Zamiast tradycyjnego przewracania ziemi, uprawa bezorkowa skupia się na pozostawieniu resztek roślinnych na powierzchni pola.

Brzmi prosto, prawda? Ale za tym prostym pomysłem kryje się szereg korzyści i wyzwań.

Dlaczego zrezygnować z orki? Największa zaleta uprawy uproszczonej

Najważniejsza zaleta uprawy bezorkowej to ochrona gleby. To właśnie od jakości gleby w dużej mierze zależy potencjał plonotwórczy upraw. Tymczasem orka jest dla niej dość obciążająca. Usuwa resztki roślinne, przez co gleba staje się bardziej podatna na procesy erozyjne. Ponadto orka narusza strukturę gleby oraz niszczy populacje mikroorganizmów, które są istotnym elementem zdrowego ekosystemu glebowego.

Krótko mówiąc, długotrwała orka obniża jakość gleby. A warto pamiętać, że gleba to tak naprawdę zasób nieodnawialny – choć powstaje nowa, jest to proces niezwykle długotrwały. Dlatego eksperci szacują, że co roku na całym świecie traci się nawet 23 miliardy ton żyznej gleby. Uprawa bezorkowa może być odpowiedzią na część tych problemów.

Zalety uprawy bezorkowej

Wady uprawy bezorkowej

Uprawa bezorkowa – czy warto ją wprowadzać w swoim gospodarstwie?

Na powyższe pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Decyzja o przejściu na uprawę bezorkową zależy od wielu czynników, w tym rodzaju gleby, klimatu, dostępności sprzętu i gotowości do nauki nowych technik. Niemniej jednak obserwujemy trend, że coraz więcej rolników przekonuje się do tej metody. Np. w Danii w 2023 roku powierzchnia upraw bezpłużnych wzrosła o 83 000 ha (w porównaniu do roku 2022) i stanowiła już jedną czwartą wszystkich gruntów ornych. Podobnie w Niemczech: u naszych zachodnich sąsiadów zaorano zaledwie 40% upraw. Trend ten prawdopodobnie będzie się utrzymywał, ponieważ rolnicy coraz częściej dostrzegają długoterminowe zalety upraw uproszczonych: korzyści dla gleby, środowiska i portfela.

Nie zmienia to jednak faktu, że rolnictwo bezpłużne nie jest dla każdego. Najlepiej sprawdzi się w gospodarstwach z żyzną glebą, w płodozmianach z przewagą zbóż oraz w warunkach niskich opadów.

Jak przejść na uprawę bezpłużną?

Dobry plan to połowa sukcesu. Jeśli chcesz przejść na uprawę bezorkową, to przede wszystkim powinieneś przygotować się do zmiany. Ocenić stan gleby i przeanalizować warunki klimatyczne. Zbadaj glebę pod kątem pH, zasobności w składniki mineralne oraz wilgotności. Następnie czas na ustalenie płodozmianu. System bezorkowy nie sprawdza się w monokulturach, dlatego najlepiej jest od razu ułożyć plan rotacji upraw. W planie uwzględnij warunki glebowe oraz potrzeby poszczególnych roślin.

Kolejnym krokiem jest wybór maszyn bezorkowych. W rolnictwie „bez pługa” wykorzystuje się m.in. specjalistyczne siewniki umożliwiające siew bezpośredni, kultywatory, wały strunowe czy też maszyny do precyzyjnego stosowania herbicydów. Dla rolników pracujących do tej pory w konwencjonalny sposób może to być nowe, dlatego ważne jest przygotowanie i zdobycie wiedzy.

Przygotowanie gleby do uprawy bezorkowej – wykorzystaj kwasy humusowe

Zanim ruszysz z pierwszą uprawą bezorkową, istotne jest przygotowanie gleby. Chodzi nie tylko o oczyszczenie pola i usunięcie kamieni, ale także poprawę kluczowych parametrów: pH, wilgotności czy przepuszczalności. W tym celu doskonale sprawdzają się stymulatory wzrostu roślin bazujące na kwasach humusowych – takie jak FLORAHUMUS.

Kwasy humusowe to naturalne substancje powstające w skomplikowanych procesach przemiany materii organicznej. Są jednym z głównych składników próchnicy glebowej i odpowiadają za liczne właściwości gleby. Poprawiają stosunki wodno-powietrzne, mają działanie buforujące, dzięki czemu stabilizują pH gleby, a także wspomagają łączenie cząsteczek gleby w agregaty. Ponadto stanowią pożywkę dla pożytecznych mikroorganizmów, które biorą udział w rozkładzie resztek pożniwnych, są więc niezwykle cenne dla upraw bezpłużnych.

Więcej dowiesz się tu: kwasy humusowe – właściwości.

Uprawa bezorkowa przyszłością rolnictwa?

Współczesne rolnictwo boryka się z wieloma problemami: ocieplający się klimat, drożejące nawozy i energia, spadająca żyzność gleby itd. Uprawa bezorkowa z pewnością nie jest rozwiązaniem ich wszystkich. Niemniej jednak obserwujemy, że popularność tej metody w Europie rośnie. Rolnicy zaczynają dostrzegać jej zalety, takie jak ochrona gleby, redukcja kosztów czy poprawa bioróżnorodności. Z drugiej strony gospodarstwo prowadzone bez pługa wymaga nowych umiejętności i sprzętu, a także może borykać się z większą presją ze strony szkodników czy chorób. Dlatego nie zawsze się sprawdzi. Mimo tego jest to fascynujący krok w przyszłość rolnictwa, który łączy nowoczesne technologie z poszanowaniem naturalnych procesów. Warto być świadomym i otwartym na nowe techniki uprawy, które mogą przynieść korzyści zarówno dla rolników, jak i dla całej planety.