Przygotuj się do suszy z FLORAHUMUS!

W ostatnich latach susza stała się w Polsce powszechnym zjawiskiem. Według oceny hydrologów, w tym roku mamy już do czynienia z suszą hydrologiczną. Spada poziom wody w rzekach, wiele obszarów pustynnieje, a jakość gleb rolniczych znacząco się obniża. Wszystko wskazuje na to, że rolników czeka bardzo trudny rok. Chcesz pomóc swoim roślinom? Zastosuj FLORAHUMUS – preparat, który zwiększa retencję wody, dzięki czemu gleba dłużej utrzymuje wilgotność.

Przyczyny suszy

Niemalże na terenie całego kraju od ponad 20 dni nie było żadnych opadów. W niektórych regionach spowodowało to spadek wilgotności wierzchniej warstwy gleby nawet do 40%! Dotyczy to m.in. województw zachodniopomorskiego, lubuskiego oraz Wielkopolski. Prowadzi to do przesuszenia wierzchniej warstwy gleby – a więc najżyźniejszej i najważniejszej części gruntu.

Ostatni okres braku opadów to nie wszystko. Za obecny niepokojący stan rzeczy odpowiada już zima, która była stosunkowo ciepła. W lutym opadów było co prawda sporo – miejscami nawet 150% normy, a w skali kraju średnio 113% – ale z powodu temperatur były to opady tylko deszczu. W konsekwencji w marcu, kiedy na polach powinien topnieć śnieg i nawilżać glebę, grunty były wysuszone i podobnie będzie w kwietniu.

Susza: jakie niesie konsekwencje?

Najbardziej oczywistym skutkiem suszy hydrologicznej jest deficyt wody w strefie korzeniowej gleby, co sprawia, że rośliny nie mogą prawidłowo się rozwijać. Ale to nie wszystko! Niska wilgotność oraz wysuszona ziemia sprawia, że rolnicy nie mogą skutecznie nawozić roślin. Wiele nawozów (zwłaszcza środki azotowe) wymagają bowiem wilgotnej ziemi, aby zadziałać. Nie dość, że w okresie deficytów wody rośliny mają ograniczony dostęp do naturalnych zasobów gleby, to jeszcze są pozbawione zbawiennego wsparcia nawozów. Co więcej, przesuszona warstwa gleby jest bardziej podatna na działanie wiatru. Obecnie w Polsce zdarzają się nawet burze piaskowe – jeszcze kilka lat temu byłoby to nie do pomyślenia. Podobne zjawiska powodują przenoszenie i wywiewanie gleby, co prowadzi do utraty składników mineralnych.

Prognozy na przyszłość

Hydrolodzy i meteorolodzy przewidują pierwsze opady dopiero w kwietniu. Prawdopodobnie niewiele one pomogą. W Polsce od 2015 roku susza występuje prawie każdego roku i niestety wiele wskazuje, że ten stan rzeczy będzie się utrzymywał. Eksperci są przekonani, że nie mamy co się spodziewać obfitych opadów. Odbudowa zasobów wodnych to skomplikowany i długotrwały proces, a w obecnych warunkach ocieplającego się klimatu wymaga niemalże cudu. Nie pozostaje nic innego jak zaadaptować się do nowych warunków. W tym celu warto wykorzystać kwasy humusowe.

Kwasy humusowe – remedium na deficyty wody

Zawarte w preparacie FLORAHUMUS kwasy humusowe, jako organiczna część gleby, wpływają na wiele z jej właściwości – m.in. na poprawę retencji wody. Dzięki temu grunt dłużej zachowuje wilgoć, a woda z opadów lepiej się wchłania i przenika do warstwy korzeniowej. Efekt ten został potwierdzony zarówno w badaniach, jak i przez rolników, którzy z dużą skutecznością wykorzystują preparat FLORAHUMUS w swoich uprawach.

Warto dodać, że kwasy humusowe to rozwiązanie przeznaczone nie tylko do upraw o dużym areale. Mają wszechstronne rozwiązanie i równie dobrze sprawdzą się w przydomowych ogródkach, które przecież również cierpią z powodu suszy. Wprowadzenie do gleby kwasów humusowych to doskonały sposób na poprawę charakterystyki gleby oraz pobudzenie wzrostu systemów korzeniowych roślin.

Przygotuj się na zmiany

Niestety, ale cieplejszy klimat i związane z nim deficyty wody to rzeczywistość, w której przyszło nam żyć. Aby zapewnić roślinom optymalne warunki rozwoju w obecnym klimacie, trzeba podjąć stosowne działania. Nawozy nie wystarczają – zresztą ich skuteczność w czasie suszy jest niewielka. Zamiast tego zastosuj naturalny stymulator wzrostu FLORAHUMUS. Dzięki temu zyskasz pewność, że twoja gleba będzie żyźniejsza, zdrowsza, wytrzymalsza i lepiej przygotowana na suszę.