PL EN DE ES FR RU HR

Obniżka VAT na nawozy. Czy da wytchnienie rolnikom?

Obniżka VAT na nawozy. Czy da wytchnienie rolnikom?

Choć ceny nawozów rosną od wielu tygodni, to prognozy zapowiadają kolejne wzrosty, spowodowane m.in. galopującą inflacją. Sytuacja jest trudna, a żeby ulżyć rolnikom, rząd zdecydował się obniżyć VAT na nawozy do zera. Czy takie rozwiązanie to wystarczająca pomoc, która pomoże producentom rolnym odnaleźć się w rzeczywistości astronomicznych cen? Zdaniem większości rolników nie – wielu z nich, pomimo obniżki VAT, decyduje się na całkowitą rezygnację z nawożenia NPK. Jak w takim razie dbać o potencjał plonotwórczy upraw?

Tarcza antyinflacyjna 2.0

Rząd zaproponował tzw. tarczę antyinflacyjną 2.0, czyli pakiet rozwiązań, który ma ulżyć społeczeństwu w obliczu wysokiej inflacji. Częścią tejże tarczy jest obniżka VAT na nawozy. Fatalna sytuacja na rynku nawozów nie jest tajemnicą i wiadomo o niej od dawna, jeszcze na długo, zanim inflacja zaczęła drastycznie rosnąć. Przyczyn drogich nawozów jest prawdopodobnie wiele – niektórzy dopatrują się zmowy producentów, inni wskazują na wysokie ceny gazu. Trzeba pamiętać, że problem dotyczy wszystkich, a nie tylko rolników. Drożejące środki produkcji przełożą się bowiem na wzrost cen żywności. Mając świadomość skali problemu, rząd zdecydował się na całkowite zniesienie podatku VAT na nawozy służące do produkcji rolnej. Przepis ten wejdzie w życie 1 lutego.

Czy zniesienie VAT na nawozy ulży rolnikom?

Większość rolników uważa, że obniżenie VAT na nawozy do 0% to działanie pozorne, które ma jedynie wyglądać, jakby rząd starał się im pomóc. W rzeczywistości nie przyniesie ono poprawy sytuacji, m.in. dlatego, że większość rolników (około 90%) to podatnicy VAT, którzy i tak odzyskują go w całości. Przy nowej stawce wciąż będą musieli zapłacić VAT za sprzedane plony, ale już bez możliwości jego odzyskania za zużyte materiały. Oznacza to, że nowa stawka VAT przyniesie ulgę jedynie rolnikom ryczałtowym, choć nawet i dla nich nie będzie to duża zmiana.

Te niesprzyjające okoliczności sprawiają, że wielu rolników decyduje się na całkowitą rezygnację z nawożenia NPK, ponieważ zwyczajnie im się to nie opłaca. Niesie to jednak obawy o stan upraw oraz jakość i ilość potencjalnych plonów. Na szczęście istnieją alternatywne metody wspierania produktywności upraw, np. stymulator wzrostu roślin FLORAHUMUS, który bazuje na ekologicznych kwasach humusowych. Substancje te pomagają zwiększyć efektywność pobierania składników pokarmowych przez rośliny, dzięki czemu można zmniejszyć nawożenie mineralne, a wciąż cieszyć się potencjałem plonotwórczym na optymalnym poziomie.

Kwasy humusowe to gwarancja żyznej gleby

Czym są kwasy humusowe? To naturalne związki chemiczne powstające w procesach przemiany materii organicznej. Wyróżnia się trzy frakcje substancji humusowych: kwasy huminowe, kwasy fulwowe i huminy. Różnią się one m.in. budową i stopniem rozpuszczalności w wodzie. Kwasy humusowe są wszechobecne zarówno w środowisku lądowym, jak i wodnym. Znajdują się np. w próchnicy glebowej (której są głównym elementem – stanowią nawet do 80% składu!), czyli najżyźniej warstwy gruntu. Można więc powiedzieć, że kwasy humusowe są głównym budulcem tej części gleby, która odpowiada za jej urodzajność. Dlatego mają ogromny wpływ na właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne gleby, poprawiają jej jakość i żyzność, a co za tym idzie potencjał plonotwórczy. Nie ma więc co się dziwić, że stymulatory wzrostu takie jak FLORAHUMUS szturmem zdobywają zaufanie rolników. Tym bardziej że substancje humusowe mają szerokie zastosowanie: sprawdzą się w uprawie kukurydzy, ziemniaków, rzepaku, pomidorów, buraków i wielu innych roślin.

Obniżka VAT na nawozy? Prawdziwym wytchnieniem są kwasy humusowe

Kwasy humusowe mają multum pozytywnych właściwości. Zwiększają retencję wody i dostępność składników pokarmowych dla roślin, stanowią pożywkę dla mikroorganizmów glebowych czy stymulują wzrost systemów korzeniowych. Choć same nie są nawozem, to sprawiają, że rośliny efektywniej wykorzystują substancje pochodzące z nawozów (oraz będące naturalnym bogactwem gleby). Dzięki temu możesz znacznie obniżyć nawożenie NPK, a wciąż cieszyć się takimi samymi efektami. Co to znaczy „znacznie obniżyć”? W przypadku preparatu FLORAHUMUS badania wskazują, że zmniejszenie nawożenia NPK nawet o 40% przy jednoczesnym stosowaniu kwasów humusowych nie spowoduje spadku jakości i ilości plonów (a przy sprzyjających warunkach będzie ich nawet więcej). To ogromna oszczędność – znacznie większa niż wprowadzony zerowy VAT na nawozy. Tym bardziej że obniżka VAT dotyczy również preparatu FLORAHUMUS.