PL EN DE ES FR RU HR

Dolistne dokarmianie roślin. Czy warto stosować kwas humusowy?

dolistne dokarmianie roślin

Dolistne dokarmianie roślin. Czy warto stosować kwas humusowy?

Dolistne dokarmianie roślin to doskonały sposób, aby zwiększyć potencjał plonotwórczy upraw. Już w 1950 roku zaobserwowano, że liście są w stanie absorbować mikroelementy. To spektakularne odkrycie odmieniło oblicze rolnictwa. Powstał zabieg, który pozwala na szybkie dostarczenie składników pokarmowych roślinom. Jakie są zalety i ograniczenia dokarmiania dolistnego? Czy sprawdzi się w przypadku kwasów humusowych?

Dolistne dokarmianie roślin: zalety

Na czym polega dolistne dokarmianie? W tym zabiegu stosuje się oprysk bezpośrednio na rośliny: ich liście oraz łodygi. Doświadczenia laboratoryjne oraz obserwacje rolników jednoznacznie potwierdzają, że rośliny są w stanie pobierać składniki pokarmowe dostarczone w ten sposób. Dzięki temu możliwe jest zwiększenie plonów (oraz ich jakości). Ale dlaczego zastosować nawożenie dolistne zamiast tradycyjnego, doglebowego? Czasami, zależnie od warunków, zabieg ten potrafi zdziałać istne cuda. To dlatego, że dolistne spryskiwanie pozwala na całkowitą kontrolę nad rodzajem substancji, które dotrą do Twoich upraw. Ponadto jest to bardzo szybki sposób na dostarczenie składników mineralnych. Dlatego jest szczelnie skuteczny w wypadku niedoborów, które pozwala błyskawicznie uzupełnić. Zwłaszcza w przypadku mikroelementów takich jak żelazo i cynk, których rośliny nie potrzebują w ogromnych ilościach i dlatego zazwyczaj nie są one składnikami tradycyjnych nawozów. Jednocześnie ich braki wciąż mogą mieć druzgoczące konsekwencje; zatem dobrze jest je uzupełnić przy pomocy nawożenia dolistnego.

Dolistne dokarmianie roślin: limitacje

Pomimo tych oczywistych zalet wielu rolników wciąż nie wierzy w skuteczność nawożenia dolistnego. Sądzą, że niesprawiedliwie osiągnęło rangę efektywnej metody dostarczania roślinom składników pokarmowych. Dolistne spryskiwanie upraw odzywkami nie zastąpi całkowicie tradycyjnego nawożenia, a tym bardziej kompleksowych działań na rzecz zbudowania żyznej gleby. Rośliny wchłaniają mikroelementy pochodzące z odżywki, ale gleba pozostaje dalej w takim stanie jak wcześniej.

Trzeba zatem pamiętać, że nawożenie dolistne ma pewne limitacje. Mimo tego wciąż jest to skuteczny zabieg i warto rozważyć jego włączenie w plan nawożenia. Trzeba jednak zadbać o optymalny skład roztworu wykorzystywanego w oprysku. Czy warto do niego włączyć kwasy humusowe?

Odpowiedni skład roztworu kluczem do sukcesu

Najważniejszy składnik oprysku dolistnego to mikroelementy. Chociaż zazwyczaj nie ma ich w nawozach doglebowych (lub jest niewystarczająca ilość), to mają istotne znaczenie dla zdrowia upraw i jakości plonów. Pomagają zwiększyć odporność roślin na czynniki stresowe, np. susze i choroby. Ich niedobór może znacznie osłabić Twoją plantację, a w konsekwencji zmniejszyć jej potencjał plonotwórczy. Odżywki dolistne są wchłaniane błyskawicznie i niemalże natychmiastowo wykorzystywane przez roślinę.

Skład preparatu do spryskiwania warto uzupełnić o kwasy humusowe, które zwiększą przyswajalność substancji odżywczych.

Czy kwasy humusowe stosowane dolistnie są skuteczne?

Kwasy humusowe to naturalne substancje powstające w wyniku przemian materii organicznej. Można je także ekstrahować z węgla brunatnego, który jest jednym z najbogatszych źródeł substancji humusowych. Dokładnie w ten sposób pozyskiwane są kwasy wchodzące w skład preparatu FLORAHUMUS.

Kwasy humusowe mają ogromny pozytywny wpływ na właściwości gleby, poprawiając jej fizyczną strukturę oraz usprawniając zachodzące w niej procesy biologiczne i chemiczne. Pomagają m.in. zwiększyć retencję wody oraz aktywizują populacje mikroorganizmów glebowych. Ponadto wzmacniają i stymulują wzrost systemów korzeniowych roślin a także zwiększają produckję chlorofilu w liściach, tym samym optymalizując fotosynetezę. Co najważniejsze – są przyjazne środowisku i można z nich korzystać w rolnictwie ekologicznym lub zrównoważonym.

A czy sprawdzą się w opryskach dolistnych? Jak najbardziej! Co prawda podstawowe zastosowanie preparatu FLORAHUMUS jest doglebowe; niemniej jednak opryski dolistne sprawdzą się jako zabiegi uzupełniające lub interwencyjne.