Co na resztki pożniwne? Sprawdź, jak przyspieszyć tempo rozkładu słomy
Wielu rolników wciąż nie docenia wartości nawozowej resztek pożniwnych. To duży błąd, ponieważ odpowiednio zagospodarowana słoma jest cennym źródłem składników mineralnych niezbędnych roślinom do wzrostu i rozwoju. Jakie zabiegi agrotechniczne należy wykonać, aby zmaksymalizować wydajność słomy? Co na resztki pożniwne?
Słoma to cenny nawóz
Jak cenna jest słoma? Odpowiedź na to pytanie zależy m.in. od gatunku uprawianej rośliny oraz uzyskiwanych plonów ziarna. Po żniwach pozostaje średnio od 4 do 6 t/ha słomy zbóż i rzepaku. Przyjmując, że jest to przeciętnie 5 t i wykorzystując słomę jako nawóz, zwracamy do gleby średnio 30 kg azotu, ponad 10 kg fosforu, 60 kg potasu i blisko 20 kg wapnia. Wyjątkiem jest kukurydza, która ze względu na większą (przyjmijmy do wyliczeń 7 t/ha) ilość masy pożniwnej, potrafi oddać do gleby szczególnie dużo potasu — ponad 150 kg K2O/ha, azotu — blisko 60 kg N/ha, a także fosforu i wapnia — 40 kg P2O5 i CaO/ha. Tak pokaźne ilości składników mineralnych są szczególnie cenne zwłaszcza obecnie, kiedy ceny nawozów rosną z zawrotną prędkością.
Dostarczane do gleby drogocenne składniki mineralne to nie wszystkie korzyści, jakie uzyskujesz z resztek pożniwnych. Oprócz tego pozostawienie słomy na polu ma następujące zalety:
- Wnosi do gleby znaczną ilości substancji organicznej (szacuje się, że jest jej tyle, ile w 15-20 t obornika).
- Wzbogaca glebę w próchnicę.
- Ulepsza jakość gleby.
- Wpływa na gospodarkę wodną gleby (m.in. poprawia jej zdolność do zatrzymywania wody).
Aby w pełni wykorzystać potencjał resztek pożniwnych, ważna jest odpowiednia agrotechnika. Zabiegi rozpocznij zaraz po żniwach, zanim woda odparuje z gleby. Dzięki temu unikniesz zadarnienia się pola, co znacznie utrudniłoby rozkład słomy. Istotne jest również przemieszanie resztek pożniwnych z glebą. W tym celu najczęściej wykorzystuje się brony talerzowe albo kultywator podorywkowy. Jednak zanim to zrobisz, słomę dobrze jest potraktować odpowiednimi preparatami, które przyspieszą proces mineralizacji resztek. Czym pryskać resztki pożniwne?
Wzmocnij swoje rośliny, użyźnij glebę i zwiększaj plon
Zamów FLORAHUMUS w naszym sklepie internetowym.
Co na resztki pożniwne?
Tempo rozkładu resztek pożniwnych jest uzależnione m.in. od czynników środowiskowych (wilgotności, temperatury i odczynu gleby), gatunku rośliny oraz ilości przyoranej masy organicznej. W zależności od warunków może trwać od kilku miesięcy do nawet roku. Szybkość tego procesu możesz kontrolować, stosując optymalne zabiegi agrotechniczne: odpowiednie rozdrobnienie słomy w czasie żniw oraz wykorzystanie składników przyspieszających mineralizację resztek. Są to: azot, wapno, preparaty bakteryjne oraz produkty zawierające kwas humusowy, takie jak FLORAHUMUS.
Czy pryskać resztki pożniwne mocznikiem?
Wykorzystanie azotu w formie mocznika to jeden z najczęstszych sposobów przyspieszenia mineralizacji resztek pożniwnych. Pomaga zmniejszyć stosunek węgla do azotu, a także zmiękcza i uszkadza słomę. Dzięki temu bakterie mają lepsze warunki do wnikania w resztki pożniwne. Co więcej, azot jest pożywką dla niektórych szczepów bakterii glebowych. Bakterie odgrywają kluczową rolę w procesie mineralizacji, dlatego fakt, że mocznik stwarza dla nich dogodne warunki do aktywności, ma niebagatelne znaczenie dla tempa rozkładu. Niestety, to rozwiązanie ma również wady, z czego aktualnie najdotkliwszą jest cena. Nawozy azotowe dotykają ogromne podwyżki, co sprawia, że ich wykorzystanie jest opcją mało atrakcyjną z finansowego punktu widzenia.
Jak wspomóc rozkład słomy?
Jako że mikroorganizmy są kluczowe dla procesu rozkładu resztek organicznych, to dobrym pomysłem jest zastosowanie preparatów bakteryjnych. Podobne środki zwiększają w glebie pulę pożytecznych bakterii, tym samym znacznie przyspieszając tempo rozkładu. Co więcej, działają nie tylko na słomę, ale również na polepszenie warunków glebowych. Ponadto mikroorganizmy to naturalny sposób walki z patogenami – dzięki temu umożliwiają ograniczenie stosowania środków ochrony roślin.
Niestety także i preparaty bakteryjne nie są idealne. Warto wspomnieć zwłaszcza o tym, że rozwój bakterii jest mocno uzależniony od warunków. Stosowanie szczepów pochodzących z terenów, gdzie panują odmienne warunki środowiskowe niż u nas, utrudni im aklimatyzację i aktywny udział w biologicznych procesach zachodzących w glebie. Oprócz tego bakterie potrzebują do rozwoju odpowiedniej ilości pożywki, którą w pierwszej kolejności stanowi zawarty w próchnicy węgiel organiczny i znajdujący się w glebie azot mineralny. Nie jest to także najtańsze rozwiązanie: koszt zabiegu waha się w granicach 50-300 zł/ha i jest uzależniony m.in. od ilości szczepów bakterii czy dodatku pożywki.
Co na resztki pożniwne? Kwas humusowy!
Preparat FLORAHUMUS to innowacyjny stymulator wzrostu roślin. Jednym z jego zastosowań jest pomoc w efektywnym wykorzystaniu resztek pożniwnych. Zawarte w nim substancje humusowe kompleksowo poprawiają właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne gleby.
Najważniejsze zalety kwasów humusowych to:
- zwiększają retencję wodną, dzięki czemu stwarzają lepsze warunki wilgotnościowe do rozkładu słomy;
- stanowią pożywkę dla bakterii, zarówno tych już występujących w glebie, jak i tych, które chcemy wprowadzić z preparatami bakteryjnymi;
- wprowadzają do gleby węgiel organiczny, tym samym zwiększając ilość materii organicznej i buforowość gleby, w efekcie zmniejszając ryzyko zakwaszania;
- poprawiają strukturę i warunki wodno-powietrzne gleby, zapewniając prawidłowe działanie bakterii glebowych;
- wpływają na zatrzymywanie w kompleksie sorpcyjnym podstawowych pierwiastków mineralnych, zapobiegając ich stratom poprzez wymywanie;
- nie podlegają dużym wpływom na warunki zastosowania, ale dla lepszego działania zaleca się wymieszanie z glebą bądź stosowanie w deszczową pogodę;
Warto jedynie pamiętać, że nie zaleca się stosowania na resztki pożniwne kwasów humusowych ze sztucznymi środkami ochrony roślin i nawozami typu RSM. To jednak ich jedyna wada. Substancje humusowe oferują kompleksowe wsparcie dla gleby, tworząc w niej stabilny ekosystem, w którym prężnie rozwija się życie biologiczne. Dzięki temu mikroorganizmy glebowe mają dogodne warunki do działania, a tym samym proces rozkładu resztek przebiega szybko i bezproblemowo. Co więcej, kwasy humusowe to rozwiązanie tanie i wydajne – dla osiągnięcia zadowalających rezultatów wystarczy 1 litr preparatu FLORAHUMUS na hektar. Odpowiedź na pytanie — co na resztki pożniwne jest więc prosta: kwas humusowy.
Zachęcamy do zakupu FLORAHUMUS w naszym sklepie internetowym www.sklep.florahumus.pl