Najczęstsze błędy w nawożeniu zbóż ozimych. Jak ich unikać?
Nawożenie to kluczowy element uprawy decydujący o jej potencjale plonotwórczym. Nawet najlepsze warunki atmosferyczne nie pomogą, jeśli nawozy będą niewłaściwie dobrane lub podane. Błędy w nawożeniu nie tylko wpływają negatywnie na plon, ale także niosą ryzyko strat składników mineralnych, co prowadzi do obniżenia opłacalności produkcji. Jakie błędy rolnicy popełniają najczęściej? Jak ich unikać?
Nawożenie „na oko”, czyli brak analizy gleby
Wciąż bardzo wielu rolników nawozi „na oko”, jedynie w przybliżeniu określając dawkę. Stosują, rzecz jasna, wytyczne i wiedzę na temat zapotrzebowania roślin oraz własne doświadczenie. To jednak za mało. Aby zoptymalizować nawożenie niezbędna jest wcześniejsza analiza gleby.
Dlaczego brak analizy gleby to błąd?
Zasobność gleby w składniki odżywcze zmienia się w czasie. Wpływają na to zarówno procesy naturalne, jak i działalność człowieka. Niektóre składniki są bardziej mobilne i szybko się wypłukują, inne kumulują się w glebie. Do tego dochodzi kwestia odczynu gleby, który także się zmienia, co może hamować przyswajalność mikro- i makroelementów.
Jak uniknąć tego błędu?
Regularnie badaj glebę (co 3-5 lat). Analiza określi odczyn gleby oraz jej zasobność w składniki mineralne. Dzięki temu będziesz mógł precyzyjnie dobrać dawki nawozów i uniknąć strat finansowych.
Wzmocnij swoje rośliny, użyźnij glebę i zwiększaj plon
Zamów FLORAHUMUS w naszym sklepie internetowym.
Błędy w nawożeniu – zbyt duże dawki nawozów
Każdy zdaje sobie sprawę, że zbyt mała dawka nawozów nie da efektów, jakich byśmy chcieli. Jednak przenawożenie jest równie (jeśli nawet nie bardziej) niebezpieczne. To właśnie stosowanie zbyt dużych dawek nawozów NPK jest jednym z najczęstszych błędów agrotechnicznych.
Dlaczego przenawożenie to błąd?
Nadmiar nawozów powoduje wypłukiwanie składników do wód gruntowych, zwiększa podatność roślin na choroby i zaburza gospodarkę mineralną gleby. Za dużo azotu spowoduje, że cała energia roślin pójdzie w rozwój zielonej masy. Odbije się to oczywiście kosztem kwiatów i owoców. Ponadto azot może spowodować wyleganie roślin.
Jak uniknąć tego błędu?
Przede wszystkim wykonuj analizę gleby i stosuj się do jej wyników, zaleceń producenta nawozów i wytycznych agrotechnicznych. Oprócz tego nawozy należy podawać w kilku dawkach, zamiast aplikować całość jednorazowo. W planie nawożenia uwzględniaj składniki dostarczone wraz z nawozami organicznymi, takimi jak obornik. W miarę możliwości warto także wdrażać techniki rolnictwa precyzyjnego, np. metodę monitorowania satelitarnego pól uprawnych. Dzięki temu można ustalić optymalne dawkowanie w każdym regionie pola.
Więcej dowiesz się z artykułu:
Błędy w nawożeniu: nieodpowiedni termin nawożenia
Czas aplikacji nawozów ma ogromny wpływ na ich efektywność. Nawóz podany w złym momencie może być niewykorzystany przez rośliny lub nawet im zaszkodzić.
Dlaczego zły termin nawożenia to błąd?
Nawożenie należy dostosować nie tylko do fazy rozwoju roślin, ale także do warunków pogodowych oraz obowiązujących przepisów. Niestosowanie się do zasad może powodować straty składników wskutek wymywania, ograniczonego pobierania substancji pokarmowych przez rośliny i pogorszenia jakości plonów.
Jak dobrać termin nawożenia?
Krótka odpowiedź na to pytanie nie jest możliwa, ponieważ wszystko zależy od warunków atmosferycznych czy regionu Polski. Generalnie azot najlepiej stosować w kilku dawkach, dostosowując je do fazy wzrostu roślin, zaczynając tak szybko, jak to możliwe. Fosfor i potas aplikuje się jesienią lub wczesną wiosną, aby rośliny miały dostęp do tych składników w kluczowych momentach.
Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule:
Ignorowanie pH gleby
Zakwaszona gleba to ogromny problem, który ogranicza dostępność składników odżywczych. Nawet jeśli podajesz roślinom odpowiednie dawki nawozów, mogą one być niewchłaniane, jeśli pH gleby jest zbyt niskie.
Dlaczego to błąd?
Odczyn gleby wpływa na to, jak efektywnie rośliny są w stanie pobierać składniki mineralne. Zakwaszona gleba ogranicza ich dostępnośc, co oznacza, że nawet najpotężniejsze dawki nawozów nie pomogą. Rośliny po prostu nie będą w stanie ich pobrać. Np. w glebach o pH poniżej 5,5 niedostępny staje się fosfor, a mikroelementy takie jak bor i miedź są najlepiej przyswajalne w lekko kwaśnym pH. Problem jest tym poważniejszy, że większość gleby rolniczych w Polsce jest zakwaszona.
Jak poprawić pH gleby?
Przede wszystkim zacznij od regularnego badania pH gleby. Jak to zrobić pokazuje nasz agronom w poniższym filmie:
Znając pH można przystąpić do działań naprawczych. W celu zmniejszenia zakwaszenia stosuje się wapnowanie. W rzadkich przypadkach, gdy pH gleby jest zbyt zasadowe, można zaaplikwać nawozy zakwaszające glebę (np. siarczan amonu). Warto także regularnie stosować kwasy humusowe, które mają właściwości buforujące, a więc pomagają utrzymać prawidłowe pH. To zresztą nie są ich jedyne pozytywne właściwości, które sprawiają, że dobrze stosować je jako wsparcie nawożenia. Przyjrzymy się im bliżej.
Żyzna gleba tylko z kwasami humusowymi
Kwasy humusowe to naturalne substancje powstające w wyniku skomplikowanych procesów przemiany materii organicznej. Dlaczego wspominamy o nich przy okazji artykułu o błędach w nawożeniu? Ponieważ pomagają wiele z nich uniknąć! Mają kompleksowy wpływ na glebę: poprawiają jej strukturę, stosunki wodno-powietrzne i warunki wilgotnościowe. Dzięki temu rośliny efektywniej pobierają składniki odżywcze. Można więc zmniejszyć nawożenie mineralne, a i tak cieszyć się lepszymi plonami. W przypadku preparatu FLORAHUMUS badania wskazują, że nawożenie NPK można zredukować nawet o 40%!
Kup kwasy humusowe:
Skuteczne nawożenie to klucz do zdrowych plonów
Efektywne nawożenie to nie tylko kwestia ilości podawanych składników. Ważne są warunki atmosferyczne, termin, sposób aplikacji oraz struktura i odczyn gleby. Tylko jeśli zadba się o wszystkie te czynniki rośliny będą mogły skutecznie pobierać składniki mineralne. Świadome podejście do stosowania nawozów pozwala nie tylko na wyższe plony, ale także na ochronę gleby i redukcję kosztów.